4.10.2012

Soraya Żelowa maseczka do cery naczynkowej

Wiele blogerek zaprosiło mnie do akcji "Październik miesiącem maseczek", której autorką jest Malina. Oczywiście, nie mogłam nie wziąć udziału :) Regularnie stosuję 2 maseczki: maskę z glinki (pisałam o niej tutaj) i maseczkę FlosLek BeEco, o której na pewno jeszcze w październiku napiszę. Z saszetek korzystam ostatnio dość rzadko, ale mam ich parę w swojej kosmetyczce i chyba właśnie nadszedł ich czas :)


Na pierwszy ogień pójdzie maska, którą otrzymałam od Maliny :)

Soraya - 10 minut na redukcję zaczerwienień - Żelowa maseczka do cery naczynkowej

 


Opakowanie: dwie saszetki - 2x5 ml

Konsystencja, zapach: Jak sama nazwa wskazuje - maseczka jest żelowa, przezroczysta. Nie jest to maska peel-off, należy więc ją po prostu zmyć :) Pachnie delikatnie, ale ładnie.

Działanie: Baaaardzo ładnie uspokoiła mi skórę - efekt: rozjaśniona, jednolita cera bez widocznych zaczerwienień. Oczywiście, z bliska naczynka są nadal widoczne, w końcu to nie laser :) ale całościowo - skóra wygląda bardzo przyzwoicie. Różowy odcień skóry zamienił się w jasny, porcelanowy. Maseczka - o dziwo - także ładnie zwężyła mi pory!

Cena: 2,50 zł/10 ml

Ocena: 6/6 - efekt mnie zaskoczył bardzo pozytywnie!

Czy kupiłabym ponownie: TAK



 A jak tam Wasze maseczki? :)

22 komentarze:

  1. dziś zrobiłam sobie domowe zabiegi na Twarz takie małe SPA ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. testowałam, wg mnie świetna ! : >

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna maseczka. Co prawda nie miałam jej nigdy, ale na pewno kupię:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Co osoba to opinia. Mnie nie podoba się zapach, a porcelanowa też się nie robię. Nie jest zła, ale też nie wspaniała. Moim zdaniem znośna i można sobie za taką cenę od czasu do czasu zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja już wczoraj napisałam recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To się bardzo cieszę, że Ci pasuje:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Az mi sie wierzyć nie chce, ze to tak działa :) Zachęciłaś mnie i kupię ją, jak tylko gdzieś zobaczę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ze względu na to iż mam cerę lekko naczynkową, na pewno kiedyś do mnie trafi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mam problemów z naczynkami, to maseczka nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Efekty brzmią zachęcająco, ale mi niestety propylen glycol nie służy, wiec osobiście nie wypróbuję.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Powiem Ci, że nigdzie nie widziałam tych masek, nie wiem skąd Malina je wytrzasnęła :p Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wiedziałam że październik jest miesiącem maseczek ;o

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam problemy z naczynkami, więc tam maseczka jest w sam raz dla mnie:) Muszę ją wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  14. no i zaczyna się "maseczkowanie":) u mnie jeszcze nie - ciągle nie mam czasu!
    ta akurat maseczka mi się by nie przydała, ale jest przecież wiele innych.

    OdpowiedzUsuń
  15. No tak ,mam nadzieję ,że szybko zacznę-świetna recenzja

    OdpowiedzUsuń
  16. Nigdy nie przepadałam za żelowymi maseczkami ale jako, że mam problem z naczynkami to po tej recenzji pewnie się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nigdy nie miałam do czynienia z maseczkami żelowymi.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz. Potrzebujesz o coś zapytać - śmiało, chętnie odpowiem :)