Odkąd znalazłam swój kremowy ideał (KLIK) dość niechętnie podchodzę do próbowania nowych kremów.
Krem na noc Babci Agafii Zatrzymanie młodości skusił mnie jednak fajnym składem i postanowiłam dać mu szansę. Czy w parze z fajnym składem idzie coś jeszcze? Jeśli jesteście ciekawe, zapraszam do recenzji :)
Pervoe Reshenie: Przepisy Babci Agafii - Krem do twarzy na noc Zatrzymanie młodości (do lat 35)
Opakowanie: Mała, wygodna, miękka tubka. Zapakowana w kartonik i zabezpieczona srebrną naklejką. Przyjemna dla oka i taka trochę retro :) Napisy są w języku rosyjskim, jednak jest także nalepka z polskim tłumaczeniem.
Konsystencja, zapach: Krem pachnie delikatnie cytrusowo, prawie niewyczuwalnie. Ma lekką, łatwą do rozsmarowania konsystencję, która szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze żadnego tłustego filmu. Nie cierpię filmów na buzi, nawet na noc, no chyba że decyduję się na olej, ale to wiadomo - inna baja, to i inne doznania :) Tak czy siak, konsystencja tego kremu jak dla mnie baaardzo na plus!
Skład:
Aqua with infusions of organic extract of Angelica Archangelica (woda z ekstraktem z arcydzięgla), Rosa Daurica Pallas Extract (ekstrakt z białej dzikiej róży), Phellodendron Amurens Extract (ekstrakt z korkowca amurskiego), Coco-Caprylate/Caprate, Cetearyl Alcohol, Organic Butyrospermum Parkii, (masło shea) Glycerin (roślinna gliceryna), Cetearyl Glucoside, Sodium Stearoyl Glutamate, Simmondsia Chinensis Seed Oil (olej jojoba), Orbignya Oleifera Seed Oil (olej babassu), Olea Europaea Oil Unsaponifiables (niezmydlane frakcje oliwy z oliwek), Crambe Abyssinica Seed Oil (olej abisyński), Meadowfoam Estolide, Rubus Chamaemorus Extract (ekstrakt z maliny moroszki), Ribes Aurum Seed Oil (olej z białej porzeczki), Malva Alcea Extract (ekstrakt z malwy różowej), Tocopherol (witamina E), Disodium Ruthinyl Disulfate, Glyceryl Linoleate, Clyceryl Oleate, Inositol, Ascorbic Acid Polypeptide, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Organic Parfum, Limonene.
Działanie: Mam cerę mieszaną, obecnie bardziej w kierunku słuchej niż tłustej (ale wciąż nie suchą!) i naczynkową.
Nie lubię tego, jak wygląda moja skóra wieczorem. Jest zmęczona, z widocznymi rozszerzonymi porami, bliznami po krostach i nierównym kolorytem (naczynka!). Nałożenie tego kremu sprawia jednak, że moja skóra od razu wygląda o niebo lepiej! Ten krem działa wręcz jak dobra, silikonowa baza - serio. Bardzo długo nie mogłam uwierzyć, że tam nie ma silikonów i wielokrotnie sprawdzałam opakowanie :) Krem sprawa, że skóra wygląda na wygładzoną, matową, po prostu - zdrową, a pory nie rzucają się w oczy. Co więcej - skóra jest ukojona, a w duecie z wodą różaną ten krem sprawia, że na kilka godzin zapominam o tym, że mam problem z naczynkami. Mogę śmiało wyjść z łazienki wieczorem i nawet gdyby nagle wpadli niespodziewani goście, nie czułabym, że straszę ich swoich wyglądem ;) Czasem sięgam po niego także rano, zamiast kremu na dzień. Nic nie poradzę na to, naprawdę lubię, jak wygląda po nim moja skóra.
Jeśli chodzi o działanie nawilżające - jest ono dla mnie w sam raz. Krem nawilża, ale nie tłuści. Nie jest ciężki, nie czuję, że moja skóra się pod nim dusi. Nie jestem jednak pewna, czy krem dałby sobie radę z suchą skórą. Tak jak pisałam - moja skóra jest mieszana i to nawilżenie, jakie daje krem Babci Agafii, jest dla mnie idealne.
Cena: 19,90 zł/50 ml (aktualnie trwa promocja i krem ten można kupić za 12,90 zł)
Ocena: +5/6 - bardzo fajny, naturalny krem dla cery mieszanej, a do tego niedrogi :)
Krem możecie kupić TUTAJ
Przy okazji przypominam i zachęcam do korzystania z rabatu blogowego,
jaki sklep SkarbySyberii.pl przygotował dla moich czytelników. Po
wpisaniu kodu rabatowego "BALSAMOWO" otrzymacie rabat 30% na cały
asortyment. Rabat nie dotyczy tylko produktów, które są aktualnie w
promocji i z tej racji mają już poobniżane ceny :)
Aktualnie w sklepie trwa także darmowa dostawa przy zamówieniu za min. 60 zł - szczegóły pod linkiem: http://skarbysyberii.pl/pl/content/38-pazdziernikowa-dostawa-darmowa
Aktualnie w sklepie trwa także darmowa dostawa przy zamówieniu za min. 60 zł - szczegóły pod linkiem: http://skarbysyberii.pl/pl/content/38-pazdziernikowa-dostawa-darmowa
nie zetknęłam się osobiście z tymi kosmetykami, ale cos mi się zdaje, że to krem w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę godny polecenia :)
UsuńMam serum z tej serii i bardzo je lubię. Dziękuję za linkę z rabatem, chętnie skorzystam :D
OdpowiedzUsuńBalsamowo, jesteś bardzo złą dziewczynką! Bardzo...
UsuńLepiej się pochwal co kupiałaś :P
Usuńszkoda że nie skusiłam się na ten krem
OdpowiedzUsuńto może następnym razem ;)
Usuńmam ten kremik i wersję na dzień również. przez ładne 4 miesiące służyły mi wzorowo i już przykleiłam im etykietkę idealnego kremu. aż tu nagle przyszło lato i krem na dzień kompletnie przestał mi się sprawdzać. pewnie wrócę do niego zimą, bo na razie jest dla mnie jeszcze zbyt treściwy i mam tłustą mordkę po godzinie.
OdpowiedzUsuńwersja na noc jednak jest genialna. daje mi przyzwoite nawilżenie (mam tłustą cerę, którą maltretuję kwasami). gdy przez pierwsze miesiące stosowałam te dwa kremy w pojedynkę, bez innych kremów pod czy na nie - ładnie załagodziły stan mojej cery i wszystkie zmiany zapalne jakie się pojawiały były minimalne i przede wszystkim szybko się goiły.
polecam go jednak z czystym sumieniem - do cery mieszanej musi być idealny, a ja szukam nadal ideału na dzień :)
O, fajnie wiedzieć, że krem ma więcej fanek :) A na dzień polecam Ci krem BeEco z FlosLeku - naprawdę fajny :)
UsuńPlanowałam kiedyś zakup tego kremu ale to było jak jeszcze używałam takich gotowych, teraz kosmetyki robię sama. Z tej firmy kusi mnie tak zachwalana maska drożdżowa ale musi trochę poczekać aż wykończę choć część moich kosmetycznych zapasów :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam, ja mam w sobie dużego stracha przed ukręceniem samodzielnie kremu :)
UsuńTeż miałam na początku, ale szybko mi przeszło i dobrze, bo okazało się, że takie domowe kosmetyki bez zbędnych składników dużo lepiej służą mojej cerze. Polecam spróbować, nawet jeśli nie od razu z kremem to z jakimś mniej skomplikowanym produktem :)
Usuńciekawy :)
OdpowiedzUsuńwiem że nikt nie lubi zostawiania linków do siebie ale dzieki temu mamy szanse sie wszystkie odnależć - poznac :) (znajdziesz u mnie mix kuchnie , mode, kosmetyki )
to ostatnie dni konkursu u mnie może ktoś sie skusi :) mybeautyjoy.blogspot.co.uk
Wow, musi być swietna!
OdpowiedzUsuńW końcu muszę się skusić na ich kosmetyki, to tego 30% rabatu :
OdpowiedzUsuńmnie też wciąż jeszcze wiele rzeczy od nich kusi :)
UsuńMam serum z tej serii i jestem bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńna serum też się czaję :)
UsuńMam go, ale bardziej polubiłam serum ;)
OdpowiedzUsuńteż wypróbuję :)
UsuńBardzo ciekawie zapowiada się ten kremik - może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńBędę go miała na uwadze :) coś czuję, że polubiłabym go ;)
OdpowiedzUsuńNie znam ani tego, ani żadnego tej marki, więc nic Ci nie polecę :(
OdpowiedzUsuńCzuję się skuszona :)
OdpowiedzUsuńja mam wersję na dzień i ją pokochałam całym sercem :) pobije chyba mój ulubiony krem z Sylveco
OdpowiedzUsuńo, czyli kolejny udany produkt Babuszki :)
UsuńChyba będę musiała go wypróbować :) Zapraszam też do wzięcia udziału w konkursie Halloweenowym organizowanym na moim blogu http://freeismylive.blogspot.com/2013/10/konkurs-halloweenowy.html
OdpowiedzUsuńMiałam taki krem tyle ze do cery dojrzałej, i muszę przyznać, ze również bardzo mnie zachwycił! Działanie niesamowicie skuteczne, a cena wręcz śmieszna, bo działa lepiej niżeli niektóre z wyższej półki, za które trzeba zapłacić sporo... :)
OdpowiedzUsuńNa ten też nabrałam ochoty :)
Dokładnie tak, Tatianko, działanie rosyjskich kosmetyków i to naturalnych jest nierzadko dużo lepsze niż tych wysokopółkowych, zachodnich...
UsuńBardzo mnie zachęciłaś tą recenzją, na prawdę. Też mam ogromne problemy z kolorytem cery i chciałabym żeby kiedyś była po prostu równa... :)
OdpowiedzUsuńoj, wiem coś o tym Kochana...
UsuńNie powie, ale rosyjskie kosmetyki leżą ostatnio w kręgu mojego zainteresowania... Co nieco nawet zamówiłam, akurat nie krem;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
ciekawa jestem, co zamówiłaś :)
Usuńnie znam tych kosmetykow:)
OdpowiedzUsuńaktualnie używam maseczki z tej serii i jestem zadowolona. Kremu jeszcze nie miałam. Czyżby zmiany graficzne na blogu? Na plus :)
OdpowiedzUsuń