Cześć dziewczyny!
Najczęściej po organiczne kosmetyki sięgam, kiedy kupuję mazidła do twarzy. Z tymi do ciała jestem bardziej pobłażliwa - lubię ładnie pachnące smarowidła i czasem przymykam oko na różne smaczki w składzie. Tymczasem trafiam jednak na kosmetyk, który i zachwyca działaniem, i czaruje zapachem, a na deser - dopieszcza właśnie pięknym składem. Tak było z:
Organic Shop: Body Desserts Nawilżający mus do ciała Truskawka i czekolada
Opakowanie: Duży, plastikowy kubełek w miłej dla oka estetyce. Całkiem spora pojemność jak na mało do ciała. Niestety, brakuje mi jednej rzeczy - choćby zwykłej folii pod nakrętką zabezpieczającej zawartość i dającej pewność, że nikt wcześniej nie ruszał zawartości :(
Konsystencja/zapach: Mus swoją konsystencją bardziej przypomina mi delikatny budyń niż mus :) Jest lekki, taki "mokry", nie lepi się, ładnie rozsmarowuje na skórze, nie zostawia filmu i bardzo szybko się wchłania.
Zapach czekoladowy z lekką domieszką truskawki - nie utrzymuje się długo na skórze, jest lekki i nienachalny.
Skład: Aqua with infusion of extracts: Fragaria Vesca (Strawberry) Fruit Extract (ekstrakt kalifornijskiej truskawki), Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter ( masło kakaowe), Cocos Nucifera (Coconut) Fruit Extract (mleko kokosowe), Juglans Regia (Walnut) Seed Oil (olej z orzechów włoskich), Gardenia Taitensis Oil (olej gardenii z Tahiti), Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oi (olej jojoba), Isopropilpalmitate, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Cetyl Palmitate, Xantan Gum, SodiumHydroxide, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, CI 75125.
Działanie: Przy pierwszym podejściu do niego w zimie - mus mnie nie zachwycił. Działanie było zdecydowanie za lekkie jak na mocno przesuszoną zimą skórę. A ten mus cały właśnie jest taki "lekki" - lekki ma zapach, lekką konsystencję, lekko nawilża. I tym samym świetnie sprawdza się latem! Drugie podejście - właśnie w lecie - okazało się strzałem w 10! Szybko rozsmarowuję mus na ciele, błyskawicznie się wchłania, skóra jest delikatnie nawilżona bez uczucia ciężkości i lepkości, a delikatny zapach nie przytłacza i nie przyprawia o ból głowy, nawet gdy użyjemy go na noc.
Ogromna pojemność sprawia, że musem można smarować się nawet kilka razy dziennie, a jego jakby nie ubywa :)
Cena: 27,90 zł/450 ml
Ocena: -5/6
Udanych zakupów :)
I dajcie koniecznie znać, czym Wy smarujecie się przez lato :)
Wyglada jak budyń truskawkowy.
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Też tak sobie pomyślałam :P
UsuńPięknie wygląda, jak budyń w ładnym opakowaniu :D
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie. Chociaż ja na razie na żadne mazidło się nie skuszę bo walczę z zapasami.
OdpowiedzUsuńFajny choć wybrałabym inny wariant zapachowy:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda w opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńswietnie wyglada!
OdpowiedzUsuńLatem kosmetyki o lekkiej konsystencji są nieocenione:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie idzie potrzeć i powąchać ;)
OdpowiedzUsuńLubię wszelkie musy do ciała :)
chętnie bym go przetestowała :)
OdpowiedzUsuńMusi mieć naprawdę cudowny zapach :)
OdpowiedzUsuńKonsystencja jak dla mnie zbyt zachęcająco nie wygląda ale bardzo często takie własnie produkty sprawdzają się najlepiej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
chciałabym powąchac go! :D
OdpowiedzUsuńświetnie lekki! super kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńwygląda jak budyń :D
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie załapałam się na promocję bez vatu :( ;D
Wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuń