20.10.2014

Alverde: Poczworne cienie do powiek - czy naturalna kolorowka daje rade?

O ile do naturalnej pielęgnacji nie musiałam się długo przekonywać, o tyle do naturalnej kolorówki długo podchodziłam jak pies do jeża. W końcu jednak zaczęłam patrzeć na nią łaskawszym okiem i obecnie naturalne mineralne podkłady i róże stanowią u mnie codzienność. Postanowiłam pójść jednak o krok dalej i postawić także na "naturalne" oczy.  Dlatego jak tylko wypatrzyłam gdzieś paletkę poczwórnych cieni z Alverde, wiedziałam, że muszę ją wypróbować.

Alverde: Poczwórne cienie do powiek


Cienie ukryte są w zielonej, plastikowej paletce z przezroczystym wieczkiem. Opakowanie łatwo się otwiera, nie trzeba łamać paznokci, jednocześnie jest dość solidne i przy mojej dość intensywnej eksploatacji - jeszcze nie popękało ;) Do opakowania dołączony jest aplikator i - o ile fanką aplikatorów nie jestem - ten jest całkiem przyzwoity.
Skusiłam się na wariant kolorystyczny nr 37 Chocolate, bo szukałam akurat paletki w odcieniach brązu, ale pozostałe warianty kosmetyczne także wyglądają kusząco. W skład mojej paletki wchodzą 3 maty i jeden cień z delikatnymi, złocistymi drobinkami.
Cienie mają typowo pudrową strukturę, nie są ani za twarde, ani zbyt miękkie. Nie pylą się i nie kruszą. Mają  fajną pigmentację (zwłaszcza te dwa ciemniejsze), dobrze się blendują i łączą z innymi cieniami. Można nimi wykonać zarówno lekki dzienny makijaż, jak również przyzwoite wieczorowe smokey. Trwałość cieni jest również bardzo dobra i ja - nakładając je jednak zawsze na bazę - nigdy nie musiałam robić poprawek.  Osobiście najbardziej polubiłam się z cieniem nr 2, który jest dość neutralnym beżem i świetnie sprawdza się przy podkreślaniu załamania powieki. Obecnie - po ponad pół rocznej eksploatacji paletki - ten cień jest u mnie już praktycznie na wykończeniu :) Niemniej z całej paletki, a nie tylko z niego, jestem bardzo zadowolona i uważam, że nie odbiega ona jakością od tradycyjnej kolorówki.

Skład: Talc, Mica, Magnesium Stearate, Parfum, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Lauroyl Lysine, Chamomilla Recutita Flower Extract, Olea Europea Fruit Oil, Bisabolol, Tocopheryl Acetate, Tourmaline, [+/- CI 77499, CI 77891, CI 77492, CI 77491, CI 77742, CI 77007]

Po mojej ostatniej nieudanej przygodzie z pudrem mineralnym Alverde - KLIK, cienie stanowią bardzo miłe zaskoczenie. Kosztują ok. 16 zł, więc tym bardziej za tę cenę warto się przyjrzeć odwiedzając drogerie DM. 

Alverde: Poczwórne cienie do powiek

Alverde: Poczwórne cienie do powiek

Alverde: Poczwórne cienie do powiek

Alverde: Poczwórne cienie do powiek
 (niestety, aparat odmówił mi współpracy i dwa ostatnie zdjęcia robione są iPhonem, więc są dość kiepskiej jakości i nie oddają pełnej pigmentacji...)


Dajcie znać, czy próbowałyście może tych cieni? A może znacie i polecacie inne produkty do makijażu z Alverde?


O innych naturalnych kosmetykach kolorowych, jakie wypróbowałam, poczytać możecie tutaj:
- Annabelle Minerals: Podkład mineralny
- Annabelle Minerals: Róże mineralne
- Annabelle Minerals: Cień mineralny sypki
- Alverde: Puder mineralny

33 komentarze:

  1. Fajne kolory, w sam raz na co dzień. A i pigmentacja, szczególnie ciemniejszych odcieni wygląda w porządku. Dobrze, że nie mam dostępu do DMu bo pewnie rozważyłabym zakup mimo koszmarnego opakowania :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eee tam, są gorsze opakowania, to przynajmniej jest solidne ;)

      Usuń
  2. ciekawe,ale co z tego jak z dostępnością kiepsko :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często blogerki mające blisko do granicy zbierają zamówienia i robią większe zakupy - można spróbować w ten sposób :)

      Usuń
  3. Będąc w Niemczech muszę się bardziej przyjrzeć kolorówce od Alvedre .;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale uważaj, bo jednak nie wszystko jest warte uwagi ;)

      Usuń
  4. Nie miałam nic z kolorówki tej firmy. Paletka prezentuje się ładnie, ale nie sądzę, że kiedyś się na nią skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolorki bardzo neutralne! :) Podobają mi się! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że sprawdzą się naprawdę w każdym makijażu :)

      Usuń
  6. Wolałabym takie kolorki używać na brwi ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbowałam, ale na moich brwiach bardziej sprawdzają się chłodniejsze tonacje :)

      Usuń
  7. Ładne odcienie do dziennego makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdybyś nie napisała to bym nie zauważyła, że ostatnie zdjęcia są inne. ^^ A kolory fajne,choć takich nie używam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zestaw kolorów dla mnie idealny, na pewno się na tą paletkę skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny zestaw kolorów do dzienniaczków, z chęcią sprawdzę jak będę miała okazję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Odpowiedzi
    1. Myślę, że dla wielu dziewczyn te kolory są idealne :)

      Usuń
  12. Uwielbiam cienie w odcieniach brązu :), szkoda że u nas nie ma DM :(.

    OdpowiedzUsuń
  13. Rewelacyjne kolory,bardzo mi się podobają wszystkie! dokładnie moje kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapomniałaś o bardzo ważnej kwestii- ZAPACH. Dla mnie jest przecudowny! Chodź gdy wącha się cienie w opakowaniu nie czuć go za dobrze, to w traKcie aplikacji jest sie nagle otulonym tym przepięknym zapachem. Dodam że podczas noszenia już o nie czuć. Ja również polecam cienie!

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Akurat ja nie znałam jeszcze tego produktu, ale faktycznie prezentuje się bardzo fajnie. Muszę powiedzieć, że ja również chwalę sobie bardzo cienie do powiek z https://eveline.pl/makijaz/oczy/cienie-do-powiek gdyż są one dla mnie po prostu najlepsze.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz. Potrzebujesz o coś zapytać - śmiało, chętnie odpowiem :)