Witam Was Kochani w Nowym Roku i życzę Wam, by był on jak najlepszy i obfitował w same szczęśliwe momenty :)
Dziś kolejny post - trochę dla Was, ku inspiracji, a trochę dla mnie, ku pamięci i dyscyplinie. Dziś będę planować kosmetycznie nowy rok 2015 :)
Moje kosmetyczne plany na 2015 rok:
- pozostać przy naturalnej pielęgnacji twarzy i nie zmieniać zbyt wiele w tej obecnej - KLIK,
- skupić się na wyrównaniu kolorytu skóry,
- znaleźć w końcu ulubiony krem pod oczy,
- doprowadzić włosy po ostatnim rozjaśnianiu do normalnego stanu,
- po skończeniu podkładu z Kolorówki wypróbować inne firmy produkujące podkłady mineralne np. LilyLolo albo Pixie,
- zaopatrzyć się w kolejnych kilka cieni mineralnych z Annabelle Minerals i/albo pigmentów mineralnych z Kolorówki (cienie Annabelle Minerals - KLIK, pigmenty z Kolorówki - KLIK)
- zużyć zapasy kosmetyczne, głównie balsamy do ciała i odżywki do włosów (stan na 1.01.2015 - 33 balsamy, masła, olejki oraz 11 odżywek :|||). Ja wiem, że mój blog nazywa się Balsamowo, ale ponad 30 balsamów na stanie to zdecydowanie przesada ;)
W związku z chęcią zużycia zapasów, chciałabym też w miarę kontrolować moje zakupy kosmetyczne i skupić się przede wszystkim na rzeczach z poniższej wish-listy:
Kosmetyczna wish-lista na 2015 rok:
1) Alva Rhassoul, Aktywny krem myjący do twarzy
2) Lush, Pasta do mycia twarzy
3) Organix Cosmetix, Serum liftigujące pod oczy
4) Bania Agafii, Maseczka odmładzająca na mleku łosia
5) Bania Agafii: Mydło cedrowe do ciała i włosów
6) Natura Siberica: Północne mydło detox do głębokiego oczyszczania twarzy
7) Diaderma: Olejek marchewkowy
I to tyle :) Jak widzicie, wielkich zachciewanek nie mam. Oby tylko udało mi się tego trzymać :)
A jakie są Wasze plany i chciej-listy na 2015 rok? :)
Moją największą zachcianką na 2014r było mydło cedrowe,które dostałam w prezencie świątecznym i jestem nim zachwycona:)
OdpowiedzUsuńO, to tym bardziej utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że warto na nie polować :)
UsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku :) Życzę Ci realizacji planów!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! I wzajemnie - wszystkiego dobrego! :)
UsuńSerdeczności i zdrowia w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńPasty Lusha -absolutnie uwielbiam - obecnie mam wymarzony Buche de Noel .
Miałam krem z tej serii Alva Rhassoul i byłam z niego bardzo ale to bardzo zadowolona (tylko trochę śmierdział jak pasta do butów ale dało się wytrzymać dla efektu :)
Realizacji marzeń i planów zatem życzę :)
Czytałam właśnie m.in. u Ciebie o Lushu i Alvie, skąd też moje typy takie a nie inne :) Bardzo dziękuję za życzenia i Tobie także, Esiku, wszystkiego najlepszego na Nowy Rok! :)
UsuńMydło detox i ja chce :-)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego można o nim przeczytać :)
UsuńAle mnie skusiłaś tymi kosmetykami :) Mój pierwszy plan to zużyć zapasy kosmetyczne
OdpowiedzUsuńZdecydowanie, zapasy to i u mnie wołają o pilne zużycie ;)
UsuńTeż bym przygarnęła z chęcią ten czyścik z Lush i rosyjskie kosmetyki. Sama muszę pomyśleć o wishliście na 2015 :D
OdpowiedzUsuńJa baaardzo lubię rosyjskie kosmetyki, więc obowiązkowo na wish-liście musiały się znaleźć :)
UsuńStaram się żadnej listy nie robić, na luzie podchodzić do kosmetyków, choć nie powiem z chęcią bym przygarnęła jakieś organiczne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńA mi właśnie pomaga, jak sobie narzucę jakąś organizację, zresztą nie tylko w kosmetycznych sprawach :)
UsuńJeśli szukasz dobrego kremu pod oczy sprubój kremu NONI. Dla mnie to najlepszy krem pod oczy - świetnie nawilża, regeneruje, a do tego świetnie rozjaśnia ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie! Chętnie się nim zainteresuję :)
Usuńlush kusi mnie od dawna, a mydło cedrowe do ciała i włosów mam i lada dzień biorę się za jego testowanie
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, jak się sprawdzi u Ciebie :)
UsuńBardzo fajny post - też myślę nad taką listą. Kosmetyki Agafii bardzo mnie kuszą i chyba zrobie sobie prezent na urodziny i się obkupię :-)
OdpowiedzUsuńTe, które poznałam do tej pory, zdecydowanie są warte wypróbowania :)
UsuńŻyczę realizacji wszystkich planów :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńHaha rozwaliłaś mnie tymi 33 balsamami, no ale nazwa bloga zobowiązuje :D powodzenia! A może pokazałabyś swoją kolekcję (bo to chyba dobra nazwa dla Twoich zapasów?) :) sama używam kilka na raz i zależnie od nastroju i potrzeb skóry danego dnia smaruję się innym :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wishlisty :) u mnie jedna pozycja z tegorocznej już skasowana <3
Oj, trochę się wstydzę jednak tej kolekcji :P ale kto wie, może kiedyś ku mobilizacji ;) u mnie w otwarciu 6, reszta w szufladzie z zapasami, myślę, że część porozdaję po rodzinie, a część może rozdam w jakimś ;)
UsuńMnie też kusi mydło detox :)
OdpowiedzUsuńJa już mu się przyglądam chyba 2 lata, więc w końcu czas najwyższy! ;)
UsuńO moich planach przeczytasz w ostatnim poście na moim blogu: studentkazarzadzania.blogspot.com
OdpowiedzUsuńChciej-lista? Hmmm naturalne kosmetyki, jakie dokładnie nie wiem, muszę zagłębić się w ten temat wieczorem :)
To ja zapraszam do mojej zakładki na górze bloga z naturalnymi kosmetykami, może znajdziesz coś tam dla siebie :)
Usuń33 balsamy? Sporo :D Jeszcze 3 i będzie po 3 na każdy miesiąc.
OdpowiedzUsuńPod wpływem wielu pozytywnych opinii o mydle cedrowym (często widzę je w ulubieńcach całego 2014 roku) wpisałam je również na swoją wishlistę obok kosmetyków takich marek jak Phenome, Organique i Pat&Rub. Moim chciejstwem na 2015 jest też (diabelsko drogi) zestaw pędzli Zoeva do makijażu oczy.
Problem w tym, że jest odwrotnie, ja zwykle 1 zużywam w 3 m-ce :P Maskara, muszę się leczyć, mówię Ci ;)
UsuńPhenome i Organiqie zostawiam sobie już chyba na kolejny rok :D
No z balsamami to Cię gonię. Mam prawie 30 w tej chwili (wygrane lub do testowania), ale 2 w miesiącu to idą na bank. Używam codziennie i to grubo. Takie małe zboczenie. I tylko bloga brak :)
OdpowiedzUsuńTo muszę wziąć z Ciebie przykład, bo u mnie to tak średnio jeden balsam na 3 m-ce starcza :P
Usuń