ISIS AquaRuboril, Woda micelarna do skóry skłonnej do rumienia
Opakowanie: Prosta, niewyszukana butla. Odpowiednio duży wlot dozuje właściwą ilość wody, nic się nie wylewa niepotrzebnie.
Zapach: Zapach niestety jest średnio przyjemny i przypomina on klej biurowy - taki biały w metalowych tubkach, jakich kiedyś się używało w podstawówce, nawet nie wiem, czy jeszcze są w użyciu, ale to ewidentnie ten zapach ;)
Działanie: Micel całkiem dobrze oczyszcza skórę, radząc sobie z podkładem i pudrem. Jeżeli chodzi o demakijaż oczu, tu niestety jest już gorzej, nie do końca radzi sobie z tuszem do rzęs i trochę trzeba się natrudzić, by usunąć tusz całkowicie. Woda po użyciu nie pozostawia żadnego filmu na skórze, ale czasem zdarza się, że pozostawia skórę nieprzyjemnie ściągniętą. Nie mogę także napisać nic dobrego o podstawowej właściwości tej wody, czyli o tym, jak sprawdza się przy cerze naczynkowej. Ja nie zauważyłam żadnego kojącego wpływu na moje naczynka, w dalszym ciągu w takim samym stopniu pozostawały widoczne. Na plus zaliczam to, że nie podrażnia, nie szczypie w oczy i ogólnie nie robi skórze krzywdy.
Skład: Aqua, PEG-60 Almond Glycerides, Butylene Glycol, Glyceryl Polymethacrylate, Sorbitol, Phenoxyethanol, PEG-40 Glyceryl Cocoate, Imidazolidinyl Urea, Sodium Coceth Sulfate, Methylparaben, Disodium EDTA, Iris Florentina Root Extract, Triethanolamine, Ethylparaben, Butylparaben, Propylene Glycol, Propylparaben, Isobutylparaben, PVM/MA Copolymer.
Cena: 40-70 zł/250 ml (nie wiem, skąd taka rozbieżność w cenach)
Ocena: -3/6
Czy kupiłabym ponownie: NIE, o wiele tańszy micel Bourjois zrobił na mnie o wiele lepsze wrażenie
A Wy lubicie wody micelarne? Jakie polecacie?
Niooo... tyle kasy i PEG na 2. miejscu.
OdpowiedzUsuńFakt, szkoda kasiurki
:)
OdpowiedzUsuńnie uzywam wod micelarnych, nie mialam jakos okazji ich kupic :)
OdpowiedzUsuńTakiej nie miałam, cena dość rozbieżna, fakt.
OdpowiedzUsuńJak widać, nie warto przepłacać :)
OdpowiedzUsuńo, taki bubel się tu zakradł! :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście szkoda kasy...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńa wygladał zachecajaco
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam problemów z pękającymi naczynkami...ale będę wiedziała co odradzać koleżankom ;)
OdpowiedzUsuńA to przykre, że nie posłużył Tobie na naczynka..:(
OdpowiedzUsuńRozbieżność cen powalająca, a fakt iż nie podołał przemawia do mnie i z pewnością nie zakupię ;)
OdpowiedzUsuńco do poszewki z satyny to myślę, że znajdziesz:)
OdpowiedzUsuńŁeee jak coś do mycia buźki pachnie klejem... chyba coś nie halo :D
OdpowiedzUsuńdla mnie ważne, by micel czyścił i nie robił krzywdy, jakoś przestałam wierzyć w dodatkowe korzyści czegoś, co ma kontakt ze skórą tylko przez kilka minut ;)
OdpowiedzUsuńa próbowałaś nowego hitu- płynu micelarnego z Biedronki?
No właśnie nie, bo nie umiem go jakoś upolować, są tylko mleczka ;)
UsuńDobrze wiedzieć - bo ja też śledzę wszystkie nowinki naczynkowe z myślą że znajdę ideał :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz na oczka widzę...
OdpowiedzUsuńja również nie znam tego kosmetyku
OdpowiedzUsuńStrasznie droga ta woda...:/
OdpowiedzUsuńTen kosmetyk nie jest mi znany. Już na samym początku Twojej recenzji zniechęcił mnie jego zapach.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie znalazłam idealnego micela. Dalej szukam.
OdpowiedzUsuńObecnie nie używam takiego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńtakiego kosmetyku jeszcze nie miałam, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńKupiłam ten kosmetyk przy okazji kupna kremu z tej serii. O ile krem IsisPharmy jest po prostu dla mnie absolutnym KWC (nie używam go codziennie, a moje problemy ze stawania się ciągle buraczkiem prawie zniknęły :)), o tyle ten produkt nie przypadł mi do gustu i używam go tylko dlatego, by się nie zmarnował.
OdpowiedzUsuńPoluję na micel z Biedronki, zobaczymy jak się sprawdzi :).
świetne to pierwsze zdjecie... kosmetyku nie znam
OdpowiedzUsuńA zapowiadało się tak ciekawie!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że na pierwszy rzut oka kupiłabym go bez wahania!
Przyznam szczerze, że nigdy nie miałam jeszcze wody micelarnej, ale po tej recenzji nie wiem czy nie kupię ;p
OdpowiedzUsuń