Tołpa Dermo Body Slim Modelujący koncentrat wyszczuplający z efektem drenażu
Opakowanie: Podobnie, jak w przypadku maski i peelingu antycellulitowego, o których pisałam TUTAJ, muszę pochwalić świetny wygląd opakowania. Opakowanie absolutnie trafia w mój gust - wyróżnia się oryginalnością -producent zawarł na nim mnóstwo informacji i wskazówek na temat tego, jak skutecznie walczyć o szczupłą sylwetkę. Przeuroczy dopisek "ps" tym razem informuje, że:
Konsystencja, zapach: Konsystencja w sam raz - gęsta, dobrze się rozprowadza, szybko się wchłania, nie brudzi ubrań. Zapach jest bardzo miły dla nosa i niedrażniący.
Działanie: Serum wcierałam sumiennie w uda, pośladki i brzuch. Niestety, mimo regularnego stosowania 2x dziennie nie udało mi się zdążyć przed Sylwestrem... Moja sylwetka nie pozbyła się nadmiernych centymetrów, nie zauważyłam też jakiegokolwiek jej wymodelowania. Niesamowicie za to poprawia się jej gładkość i napięcie zaraz po posmarowaniu. Skóra natychmiastowo staje się napięta, bardziej spoista, gładsza. Nie tylko ja to odczułam :) Niestety, jest to tylko efekt doraźny odczuwalny do kilku godzin po aplikacji i nie utrzymuje się on na dłużej.
Wiem, że być może potrzeba by było kilku tubek, by mówić o jakichś naprawdę wymiernych efektach i nie neguję, że na dłuższą metę kosmetyk działa bardzo dobrze. Podkreślam, że moja opinia bazuje jedynie na jednej tubce tego koncentratu :)
Cena: 50 zł/250 ml
Ocena: 3/6
Czy kupiłabym ponownie: BYĆ MOŻE - efekt napięcia skóry jest bardzo pozytywny, więc może jak nie znajdę nic skuteczniejszego, ponownie za nim zatęsknię.
Jaki jest Wasz stosunek do kosmetyków wyszczuplających i antycellulitowych? Wierzycie czy nie bardzo? Stosujecie jakieś godne polecenia?
Ja jakoś nie wierzę w takie kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńRazem z odpowiednią dietą, ćwiczeniami mogą zdziałać cuda:)
OdpowiedzUsuńbez diety i ćwiczeń nic się nie uda :/
OdpowiedzUsuńopakowania Tołpy są świetne :) a do samych kosmetyków poczułam ostatnio ogromną sympatię i co rusz ciągnie mnie do czegoś nowego!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z poprzedniczkami. Dieta+ćwiczenia+kosmetyk wyszczuplający/ujędrniający = utrata kg i cm
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz częściej mnie kuszą te kosmetyki, szczególnie że są na fajnej promocji w rossmanie ;)
OdpowiedzUsuńStosuję, choć w wyszczuplanie kosmetykami nie wierzę. Za to ujędrnianie jak najbardziej, choć dużą rolę może tu również odgrywać regularny masaż (smarowanie się tym kosmetykiem).
OdpowiedzUsuńz dietą i ćwiczeniami efekty mogą być lepsze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za recenzję:)
OdpowiedzUsuńJa stosuję slim extreme 3d od Eveline. Nie wierzę, że w magiczny sposób pomoże mi się pozbyć cellulitu, ale pomaga w ujędrnianiu skóry. No a do tego dobrze nawilża.
OdpowiedzUsuńBez odpowiedniej diety i ćwiczeń żaden kosmetyk cudów nie sprawi ;)
Zgadzam się z poprzedniczkami bez ćwiczeń i diety taki produkt raczej nam nie pomoże natomiast ujędrnienie skóry to co innego. Sama stosowałam podobny kosmetyk w lato i byłam zadowolona z efektu jaki uzyskałam ^^
OdpowiedzUsuńnie stosowałam i raczej nie będę :P
OdpowiedzUsuńna szczęście ja chydzina i nie musze latać po sklepach za tego typu produktami :)
OdpowiedzUsuńSzczerze, nie wierzę w cudowną moc kosmetyków...trzeba je wspomagać np. ćwiczeniami i wtedy będzie dobrze:)
OdpowiedzUsuńmoja tołpa też bardzo ładnie napina, ale na razie cudów nie ma :P
OdpowiedzUsuńSame kosmetyki cudów nie zdzialaja, ale używanie ich w czasie odchudzania pozwoli zachować jedrnosc skory
OdpowiedzUsuńlubie uzywac ale w dzialanie nie wierze:P
OdpowiedzUsuńTe pudełeczka Tołpy są świetne - od razu poprawiają nastrój a hasło mała wielka pielęgnacja jak słowo daje urzekło mnie w 100%..co do kosmetyków jak mawiają lepszy celullit w garści niż silikon w tv :)) zgadzam się z dziewczynami - same kosmetyki cudów nie zdziałają...niestety:)
OdpowiedzUsuńJa nie używam, jakoś nie wierzę w ich działanie. Myślę, że wiele nie zdziałają:( Tańsza opcja - więcej ruchu, racjonalne odżywianie :)
OdpowiedzUsuńNie wierzę w działanie kosmetyków wyszczuplających. Jeszcze żaden mnie nie wyszczuplił, a kilogramy przybywały w swoim zwykłym tempie. Pomogła dopiero dieta i ćwiczenia, a po kosmetykach poprawił się tylko wygląd skóry i nic więcej
OdpowiedzUsuńNie używam kosmetyków wyszczuplających ale blog bardzo interesujący.:p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję koleżankę z Malinowego Klubu.:)
Pozdrawiam Koleżankę z Malinowego Klubu i dołączam się do grona obserwatorów - postaram się zaglądać tutaj częściej!
OdpowiedzUsuńja jakoś nie za bardzo wierzę w działanie kosmetyków wyszczuplających czy antycellulitowych, za to wiele z nich u mnie dało właśnie taki efekt napięcia skóry na kilka godzin
OdpowiedzUsuńLubię stosować wszelkie masła, balsamy itp. niekoniecznie wyszczuplające i antycellulitowe :)
OdpowiedzUsuńAle ostatnio w te również "inwestuję". Myślę, że wszystko zależy od systematycznego wcierania, diety, itp. :D
A na tołpę czaję się od jakiegoś czasu, i mimo wszystko spróbuję jej ;)
Nie miałam jeszcze nic z Tołpy.
OdpowiedzUsuńAby zauważyć efekty jakiegokolwiek kosmetyku, potrzeb czasu i systematyczności. Miło byłoby, gdyby natychmiast widać było działanie, ale nie ma tak łatwo ;)
OdpowiedzUsuńŻaden krem nie pomoże bez ćwiczeń i diety.ja obecnie stosuję serum Eveline i skóra wydaje się gładsza ale musze zacząć ćwiczyć aby efekty były jeszcze lepsze
OdpowiedzUsuń