4.01.2013

Tołpa Slim Modelujący koncentrat wyszczuplający

Dziś coś dla tych z Was, które szukają sposobu na szybsze pozbycie się tłuszczyku :) Opisałam dla Was moje wrażenia z testowania koncentratu wyszczuplającego z Tołpy. Dostałam go od Maliny w ramach rozdania "Zdążyć przed Sylwestrem" organizowanego w Malinowym Klubie.


Tołpa Dermo Body Slim Modelujący koncentrat wyszczuplający z efektem drenażu


Opakowanie: Podobnie, jak w przypadku maski i peelingu antycellulitowego, o których pisałam TUTAJ, muszę pochwalić świetny wygląd opakowania. Opakowanie absolutnie trafia w mój gust - wyróżnia się oryginalnością -producent zawarł na nim mnóstwo informacji i wskazówek na temat tego, jak skutecznie walczyć o szczupłą sylwetkę. Przeuroczy dopisek "ps" tym razem informuje, że:


Konsystencja, zapach: Konsystencja w sam raz - gęsta, dobrze się rozprowadza, szybko się wchłania, nie brudzi ubrań. Zapach jest bardzo miły dla nosa i niedrażniący.

Działanie: Serum wcierałam sumiennie w uda, pośladki i brzuch. Niestety, mimo regularnego stosowania 2x dziennie nie udało mi się zdążyć przed Sylwestrem... Moja sylwetka nie pozbyła się nadmiernych centymetrów, nie zauważyłam też jakiegokolwiek jej wymodelowania. Niesamowicie za to poprawia się jej gładkość i napięcie zaraz po posmarowaniu. Skóra natychmiastowo staje się napięta, bardziej spoista, gładsza. Nie tylko ja to odczułam :) Niestety, jest to tylko efekt doraźny odczuwalny do kilku godzin po aplikacji i nie utrzymuje się on na dłużej.
Wiem, że być może potrzeba by było kilku tubek, by mówić o jakichś naprawdę wymiernych efektach i nie neguję, że na dłuższą metę kosmetyk działa bardzo dobrze. Podkreślam, że moja opinia bazuje jedynie na jednej tubce tego koncentratu :)

Cena: 50 zł/250 ml

Ocena: 3/6

Czy kupiłabym ponownie: BYĆ MOŻE - efekt napięcia skóry jest bardzo pozytywny, więc może jak nie znajdę nic skuteczniejszego, ponownie za nim zatęsknię.








Jaki jest Wasz stosunek do kosmetyków wyszczuplających i antycellulitowych? Wierzycie czy nie bardzo? Stosujecie jakieś godne polecenia?


27 komentarzy:

  1. Ja jakoś nie wierzę w takie kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Razem z odpowiednią dietą, ćwiczeniami mogą zdziałać cuda:)

    OdpowiedzUsuń
  3. bez diety i ćwiczeń nic się nie uda :/

    OdpowiedzUsuń
  4. opakowania Tołpy są świetne :) a do samych kosmetyków poczułam ostatnio ogromną sympatię i co rusz ciągnie mnie do czegoś nowego!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się z poprzedniczkami. Dieta+ćwiczenia+kosmetyk wyszczuplający/ujędrniający = utrata kg i cm

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio coraz częściej mnie kuszą te kosmetyki, szczególnie że są na fajnej promocji w rossmanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Stosuję, choć w wyszczuplanie kosmetykami nie wierzę. Za to ujędrnianie jak najbardziej, choć dużą rolę może tu również odgrywać regularny masaż (smarowanie się tym kosmetykiem).

    OdpowiedzUsuń
  8. z dietą i ćwiczeniami efekty mogą być lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja stosuję slim extreme 3d od Eveline. Nie wierzę, że w magiczny sposób pomoże mi się pozbyć cellulitu, ale pomaga w ujędrnianiu skóry. No a do tego dobrze nawilża.
    Bez odpowiedniej diety i ćwiczeń żaden kosmetyk cudów nie sprawi ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zgadzam się z poprzedniczkami bez ćwiczeń i diety taki produkt raczej nam nie pomoże natomiast ujędrnienie skóry to co innego. Sama stosowałam podobny kosmetyk w lato i byłam zadowolona z efektu jaki uzyskałam ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. nie stosowałam i raczej nie będę :P

    OdpowiedzUsuń
  12. na szczęście ja chydzina i nie musze latać po sklepach za tego typu produktami :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szczerze, nie wierzę w cudowną moc kosmetyków...trzeba je wspomagać np. ćwiczeniami i wtedy będzie dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  14. moja tołpa też bardzo ładnie napina, ale na razie cudów nie ma :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Same kosmetyki cudów nie zdzialaja, ale używanie ich w czasie odchudzania pozwoli zachować jedrnosc skory

    OdpowiedzUsuń
  16. lubie uzywac ale w dzialanie nie wierze:P

    OdpowiedzUsuń
  17. Te pudełeczka Tołpy są świetne - od razu poprawiają nastrój a hasło mała wielka pielęgnacja jak słowo daje urzekło mnie w 100%..co do kosmetyków jak mawiają lepszy celullit w garści niż silikon w tv :)) zgadzam się z dziewczynami - same kosmetyki cudów nie zdziałają...niestety:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja nie używam, jakoś nie wierzę w ich działanie. Myślę, że wiele nie zdziałają:( Tańsza opcja - więcej ruchu, racjonalne odżywianie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie wierzę w działanie kosmetyków wyszczuplających. Jeszcze żaden mnie nie wyszczuplił, a kilogramy przybywały w swoim zwykłym tempie. Pomogła dopiero dieta i ćwiczenia, a po kosmetykach poprawił się tylko wygląd skóry i nic więcej

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie używam kosmetyków wyszczuplających ale blog bardzo interesujący.:p
    Pozdrawiam i obserwuję koleżankę z Malinowego Klubu.:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Pozdrawiam Koleżankę z Malinowego Klubu i dołączam się do grona obserwatorów - postaram się zaglądać tutaj częściej!

    OdpowiedzUsuń
  22. ja jakoś nie za bardzo wierzę w działanie kosmetyków wyszczuplających czy antycellulitowych, za to wiele z nich u mnie dało właśnie taki efekt napięcia skóry na kilka godzin

    OdpowiedzUsuń
  23. Lubię stosować wszelkie masła, balsamy itp. niekoniecznie wyszczuplające i antycellulitowe :)
    Ale ostatnio w te również "inwestuję". Myślę, że wszystko zależy od systematycznego wcierania, diety, itp. :D
    A na tołpę czaję się od jakiegoś czasu, i mimo wszystko spróbuję jej ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie miałam jeszcze nic z Tołpy.

    OdpowiedzUsuń
  25. Aby zauważyć efekty jakiegokolwiek kosmetyku, potrzeb czasu i systematyczności. Miło byłoby, gdyby natychmiast widać było działanie, ale nie ma tak łatwo ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Żaden krem nie pomoże bez ćwiczeń i diety.ja obecnie stosuję serum Eveline i skóra wydaje się gładsza ale musze zacząć ćwiczyć aby efekty były jeszcze lepsze

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz. Potrzebujesz o coś zapytać - śmiało, chętnie odpowiem :)